Tak upłynęło nam to wyjątkowe, upalne, choć już wrześniowe przedpołudnie 7 września. W rustykalnej scenerii, w otoczeniu natury i tego, co kojarzymy z sielankowym i beztroskim klimatem, obcowaliśmy z „Kordianem”. Jak zawsze, było inaczej, niż poprzednio. W tym roku odczytywanie fragmentów dzieła Słowackiego odbywało się przy okazji spaceru wzdłuż literackiej ścieżki z przystankami na czytanie właśnie. Nie brakło autorskich dzieł plastycznych z Macondo – Dom Pracy Twórczej – Pensjonat. Paliło się nawet ognisko. Gdzie zawędrowaliśmy? Widać to najlepiej na fotorelacji, na której Łukasz Kasztelan uwiecznił także inne, równie inspirujące momenty, jak np. warsztaty „Co w tekście piszczy?”. Zaintrygowani? Obejrzyjcie zdjęcia
