Dźwiękoludki, które porwały naszą najmłodszą publiczność i Coco Afro, które sprawiło, że na placu w Borowej powiał wiatr Sahary pamięta każdy, kto był z nami na Wakacyjnej Przystani 14 lipca. Było energetycznie, tanecznie, a miejscami dziko, jak przystało na Afrykę. Słońca nie brakowało, jedzenia też (tu podziękowania dla KGW w Miedźnie), a widoczne na fotografiach dobre humory wszystkich, którzy wtedy spędzili popołudnie z GOK mówią same za siebie. Łukasz Kasztelan: dobra robota!!! https://fotokasztelan.pl